Jak zacząć spełniać swoje marzenia? Po prostu zacząć. Nie myśleć w kategoriach "wszystko albo nic" - dostrzec ten obszar pomiędzy. "Do spełniania marzeń trzeba podchodzić, jak do robienia siku. Iść i się wysikać po prostu" - mówi pani Ewelina. Jak czujesz ten impuls, to wiesz co robić - i nie myślisz, czy jesteś za stary, za młody, a co inni powiedzą, a co inni pomyślą, czy to jest zgodne z Wielką Księgą, czy masz za słabe bicepsy itd. Każdy wie, co robić. I tak może być z marzeniami. Parafrazując słowa piosenki Arki Noego "Taki mały, taki duży - może siku-sik, taki gruby, taki chudy - może siku-sik". I tak dalej. Więcej wyjaśnień w wykładzie pani Eweliny.
28 wrz 2014
27 wrz 2014
Koktajle owocowe z aronią
Co zrobić, żeby aronia była dobra? Przemrozić, dosłodzić? Otóż niekoniecznie.
Szukałem jakiegoś rozwiązania prostego, nie zajmującego dużo czasu. I praktycznie pierwszy pomysł okazał się trafem w tzw. dziesiątkę. Oglądałem wówczas sporo filmików o tzw. szejkach owocowych. Wszędzie praktycznie były banany - banany z pomarańczą, z ananasem, z kiwi, z sałatą, ze szpinakiem itd... To zrobiłem banany z aronią - z dość dużą dawną aronii. I to było to. Po cierpkości prawie ani śladu nie zostało - jakaś nuta śladowa pozostaje jedynie przy większej ilość procentowej aronii. Smak ma to można by rzec - bananowo-jagodowy. Wszakże przecież aronia owocem jagodowym jest (nota bene podobnie jak dynia, pomidor czy daktyl).
Co do proporcji, to zależy od gustu, polecam startować od 10% aronii i zwiększać jej ilość albo od 50% - i zmniejszać (albo zwiększać, jak komuś nadal za słodkie).
Bananów używam z plamkami - wtedy są najsłodsze. Wystarczy kupić normalne banany i położyć w pokoju na kilka dni, czasem kilkanaście - i takie się staną.
Do mixu dolewam też wody, która jest elegancko wchłaniana w trakcie blenderowania. Czy to banan tą wodą wchłania, czy aronia - mniejsza o to.
Szukałem jakiegoś rozwiązania prostego, nie zajmującego dużo czasu. I praktycznie pierwszy pomysł okazał się trafem w tzw. dziesiątkę. Oglądałem wówczas sporo filmików o tzw. szejkach owocowych. Wszędzie praktycznie były banany - banany z pomarańczą, z ananasem, z kiwi, z sałatą, ze szpinakiem itd... To zrobiłem banany z aronią - z dość dużą dawną aronii. I to było to. Po cierpkości prawie ani śladu nie zostało - jakaś nuta śladowa pozostaje jedynie przy większej ilość procentowej aronii. Smak ma to można by rzec - bananowo-jagodowy. Wszakże przecież aronia owocem jagodowym jest (nota bene podobnie jak dynia, pomidor czy daktyl).
Co do proporcji, to zależy od gustu, polecam startować od 10% aronii i zwiększać jej ilość albo od 50% - i zmniejszać (albo zwiększać, jak komuś nadal za słodkie).
Bananów używam z plamkami - wtedy są najsłodsze. Wystarczy kupić normalne banany i położyć w pokoju na kilka dni, czasem kilkanaście - i takie się staną.
Do mixu dolewam też wody, która jest elegancko wchłaniana w trakcie blenderowania. Czy to banan tą wodą wchłania, czy aronia - mniejsza o to.
Później można też kombinować z innymi owocami. Z gruszkami, winogronami itd. Albo aronia + banany + coś jeszcze.
P.S. Jak widać przepis jest 100% wegański, witariański, nie spełnia jednak założeń diety makrobiotycznej (banany nie rosną w okolicy). Dla makrobiotyków zalecałbym więc polskie owoce, z udziałem aronii na poziomie 10-30% (w zależności od preferencji). Chętnie bym spróbował mixu z dojrzałymi, słodkimi truskawkami, ale nie miałem jeszcze sposobności.
26 wrz 2014
Musztarda bez cukru
Niemal we wszystkich dostępnych w tzw. zwykłych sklepach musztardach znajduje się cukier. Nawet w tych bardzo i najbardziej ostrych. A co jeśli ktoś chce albo potrzebuje użyć musztardy bez cukru? Jest na szczęście rozwiązanie. Od jakiegoś czasu na półeczkach z musztardami trafić możemy na musztardy Dijon (czytaj Diżiół). Różne firmy to robią: Kamis, Develey. Nawet w Lidlu widziałem - ta ich lidlowska firma musztardziana też to ma w ofercie. Są też oryginalne francuskie - kilka razy droższe.
Musztarda Dijon jest ostra w smaku. Jak ktoś nie jest wprawiony w ostrych smakach, to może być przy pierwszym słoiczku ciężko, tzn. nieco ciężko. Rozwiązaniem na to jest zmniejszenie dawek, żeby tak nie "wchodziło w nos". Potem się człowiek przyzwyczaja.
Skład przykładowej musztardy firmy Kamis: woda, gorczyca, ocet winny, sól, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, przeciwutleniacz: pirosiarczyn potasu (zawiera dwutlenek siarki).
Jeśli komuś przeszkadzają niektóre składniki, np. ten ostatni, nie pozostaje nic innego jak udać się do sklepu bio albo zrobić musztardę samemu.
Musztarda Dijon jest ostra w smaku. Jak ktoś nie jest wprawiony w ostrych smakach, to może być przy pierwszym słoiczku ciężko, tzn. nieco ciężko. Rozwiązaniem na to jest zmniejszenie dawek, żeby tak nie "wchodziło w nos". Potem się człowiek przyzwyczaja.
Skład przykładowej musztardy firmy Kamis: woda, gorczyca, ocet winny, sól, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, przeciwutleniacz: pirosiarczyn potasu (zawiera dwutlenek siarki).
Jeśli komuś przeszkadzają niektóre składniki, np. ten ostatni, nie pozostaje nic innego jak udać się do sklepu bio albo zrobić musztardę samemu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)